wtorek, 12 czerwca 2012

Chinskie tablety z Allegro - Hit czy Kit?



Chińskie tablety z Allegro - Hit czy Kit?

Jak wielu z was zauważyło na allegro od pewnego czasu możemy znaleźć wiele pseudo tabletów w cenie do 400 zł za sztukę.
Dzisiejszym sprzętem będzie Leader Tab V70.



Już przy rozpakowywaniu w oczy rzuci nam się podobieństwo pudełka , do tego które jest znane z IPada.
W pudełku znajdziemy marnej jakości zasilacz sieciowy oraz replikator portów USB i LAN.
Tablet wykonany jest z dość marnej jakości materiałów. Gdy weźmiemy go do dłoni od razu poznamy , że nie jest to sprzęt z najwyższej półki. Plastiki są marnie spasowane. System działający na tym urządzeniu to Android 2.2 , który prawdę mówiąc już od pierwszych minut użytkowania łapie „zawiasy” . Ekran zastosowany w tym urządzeniu jest opornościowy 7 calowy. , komfort użytkowania jest bardzo niski.
Z przodu znajdziemy kamerkę VGA , która się tam znajduje z niejasnych dla mnie powodów , ponieważ nie jest ona kompatybilna z żadnym komunikatorem głosowym. Specyfikacja tego urządzenia to między innymi procesor 600 MHz , 256 mb pamięci ram oraz moduł WiFi802.11 b/g , który bardzo często rozłącza z siecią .
Niestety nie mogę ocenić tego sprzętu pozytywnie , odradzam wam zakupu tego tabletu.
Problemem dla użytkownika może być fakt , iż bateria sama się rozładowuję , nawet gdy tablet nie jest użytkowany. Punktem odradzającym kupno tego sprzętu może być to , że po roku rzadkiego użytkowania w moim egzemplarzu testowym wysiadł system i płyta główna , tablet był może z 20 razy używany zliczając wszystkie włączenia. 

Jeżeli mamy do dyspozycji kwotę rzędu 400 złotych , to lepiej kupić jest porządnego smartfona , lub chociażby używanego laptopa. Nie wyrzucajmy pieniędzy w błoto.
Ten sprzęt niestety niszczy renomę firmie , która znana jest z produkcji dobrej jakości nawigacji GPS. Firma GoClever pokazała brak szacunku dla klienta , produkując tak słaby sprzęt.

piątek, 8 czerwca 2012

ANTENA POKOJOWA AKTYWNA 14dB INTERNET 5km USB WiFi - Czyli nie daj się wyrolować na Allegro


Antena WiFi zakupiona na allegro.

Dzisiejszy post będzie troszeczke nietypowy. Nie będzie on w postaci recenzji , a bardziej próby przestrzegania was przed zakupem złego towaru.

A więc  , historia owej anteny WiFi zaczęła się pewnego  , ciepłego już majowgo popołudnia kiedy to postanowiłem "odkablować" mój sprzęt mulitimedialny . Pierwsze kroki do tego wydarzenia nastąpiły już w kwietniu , kiedy to zakupiłem Router o którym już mowa była na blogu . A więc owego wieczora postanowiłem , że router będzie znajdował się na szafie , aby to uczynić musiałem zakupić do stacjonarnego komputera kartę WiFi. Po długich zastanowieniach wybór padł na antene , która przypomina zewnętrzną , do odbioru sieci radiowych oczywiście . Zakupiłem ją na allegro u sprzedawcy z Tarnowa. Aby nie psuć mu renomy nie podam teraz nazwy użytkownika  , aż tak wyrachowany nie jestem :-]
Prawdą jest , że kurier nadzwyczaj szybko zadzwonił do moich drzwi , zamówiłem antenę w poniedziałek o 16 , a we wtorek o 15 była już u mnie. Gdy rozpakowałem ją , piersze co mnie zadziwiło , to fakt lekkości anteny . Gdy podłączyłem ją do komputera , zaczęły się pierwsze schody . Płytka dołączona do zestawu nie miała ochoty się wczytać  , nawet po wielu prośbach z mojej strony . Poradziłem sobie z tym faktem , pobierając sterowniki z internetu.

Trafiłem na tak szybki serwer  , że 50 mb pobierałem ponad 40 minut . Po wielkich trudach , jakie przystworzyły mi sterowniki  , zabrałem się do instalacji ich . Niestety za żadne skarby komputer nie chciał przyjąć do swojego organizmu nowego organu. Przy instalacji sterowników system pokazywał magiczny komunikat o treści "Błąd instalacji oprogramowania sterowników". Po około 30 minutach nieustannej walki z białą skrzyneczką , postanowiłem zgłosić się do obsługi klienta firmy od której ją zakupiłem . Na re-wiadomość od miłej pani Magdaleny {nie jestem pewien co do imienia} czekałem ponad 50 minut. Ta podała mi numer GG do pana Damiana , który zajmuje się serwisem . Kolejne 20 minut czekałem na wiadomość , z której dowidziałem się , że nie może mi niestety pomóc , ale zalecił mi instalacje sprzętu na innym komputerze. Niestety nie posiadam w domu 50 komputerów , dlatego zapytałem się o inne możliwości w tej sytuacji. Po długim czekaniu na odpowiedź , dowiedziałem się od pani M. że mają w firmie zawalenie telefonów i nie wyrabiają , pomyslałem że to nie ich wina i grzecznie poprosiłem o numer telefonu.
Niestety po 10 telefonach odemnie , dodam nieodebranych , stwierdziłem że pani niestety mnie okłamała .

Wszystkie linie były otwarte , lecz nie odbierane przez pracowników. Po około 20 minutach dostałem informacje od pana D. że mam możliwość zwrotu towaru do  14 dni roboczych. Tą wiadomośći mnie nie zadziwił , ponieważ według polskiego prawa , konsument kupujący zakupy przez internet ma taki przywilej , bez podawania przyczyny , więc łaski mi nie robią  . Po tej informacji omal nie załamałem się psychycznie.

Do tej pory wydawało mi się , że pomoc techniczna czytaj serwis jest po to aby pomóc klientowi w chociażby konfiguracji sterowników . Moje życie zmieniło się o 180 stopni.

Po następnych próbach konfiguracji tego sprzętu oraz nieudanych modyfikacjach w rejestrze , stwierdziłem że ostatnią deską ratunku może być dla nas jedynie reinstalacja systemu.
Tak też zrobiłem. Nie obyło się bez niespodzianek , chociażby nieoczekiwanej przerwie na kawe zrobionej przez instalator windows. Zawiesił on się na punkcie "Kończenie instalacji..."

Po około 40 minutach moim oczom ukazał się jakże piękny pulpit Windows 7 Ultimate.
Gdy już zanstalowałem wszystkie potrzebne sterowniki , między innymi od karty graficznej , procesora , pora nastała na naszą antenke. Jakże ucieszona była moja twarz , gdy ujrzałem komunikat " Instalacja oprogramowania urządzenia zakończona" .

"Teraz to jesteśmy już w domu " - pomyślałem  , wszystko by było ok , gdyby nie to , że karta ta miała mieć zasięg 5 km i moc 14dB , a zasięg mojegu routera  , który znajdował się 2 pokoje dalej łapała na 4 kreski z 6.

Przestrzegam was przed kupowaniem tego rodzaju wynalazków. Lepiej jest kupić zwykłą karte z antentką chociażby TP-LINK , niż takie coś . Dodam na koniec że ten sprzęt kosztował mnie 140 złotych.



Specyfikacja podana przez sprzedającego:

Symbol producentapokojowa 14 usb
Nazwa produktuAdapter USB2.0 Mini INTEX Wi-FI 802.11n 150Mbps +Antena5dbi
ProducentINTEX/iapt
Klasa produktuUrządzenie Wireless LAN
Architektura sieci LAN• Wireless IEEE 802.11n
• Wireless IEEE 802.11g
• Wireless IEEE 802.11b
Typ urządzeniaadapter USB
Przeznaczenie.• komputer PC
• Notebook
• Sieci bezprzewodowe
Port LAN1x USB 2.0
Typ złącza anteny zewnętrznejzintegrowana
Moc wbudowanej anteny14 dBi
Szyfrowanie• WEP - Wired Equivalent Privacy
• WPA - Wi-Fi Protected Access
• WPA2
• TKIP - Temporal Key Integrity Protocol
• WPA (PSK) - WiFi Protected Access (Pre-Shared Keys)
Dostępne szybkości transmisji150 Mb/s
Tryb pracyklient bezprzewodowy
Częstotliwość2.4 - 2.4835 GHz
Modulacja• CCK - Complementary Code Keying
• DQPSK - Differential Quadrature Phase Shift Keying
• DBPSK - Differential Binary Phase Shift Keying
• BPSK - Binary Phase Shift Keying
• QPSK (Quadrature Phase Shift Keying)
• OFDM - Orthogonal Frequency Division Multiplexing
• QAM 256/64/16 - Quadrature amplitude modulation
Obsługiwane protokoły i standardy• IEEE 802.11n - Wireless LAN 150Mbps, 2.4GHz
• IEEE 802.11g - Wireless LAN 54Mbps, 2.4GHz
• IEEE 802.11b - Wireless LAN 11Mbps, 2.4GHz
Obsługiwane systemy operacyjne• Microsoft Windows 2000
• Microsoft Windows XP
• Microsoft Windows Vista
• Microsoft Windows 7
Dodatkowe informacje• Zwiększony zasięg dzięki technologii 802.11n
• Odkręcana antena 5 dbi
• Szybkość transmisji do 150 Mbps